Test zasilacza Corsair RM1000i

Test zasilacza Corsair RM1000i

Etap filtrowania zaczyna się na wtyku zasilania, gdzie przylutowano dwa kondensatory ceramiczne typu Y (niebieskie).

Test zasilacza Corsair RM1000i

Ciąg dalszy filtrowania znajduje się na głównym laminacie:

  • bezpiecznik,
  • dwie cewki z rdzeniem ferrytowym,
  • trzy kondensatory poliestrowo-metalizowane typu X (szare), jeden znajduje się za mostkami prostowniczymi,
  • kolejne dwa kondensatory ceramiczne typu Y (niebieskie dyskowe),
  • warystor (dyskowy w opasce termokurczliwej).

Etap filtracji napięcia wejściowego jest bardzo dobry. Oczywiście wszystko solidnie zalane masą klejową.

Test zasilacza Corsair RM1000i

Za filtrem EMI znajduje się niewielki aluminiowy radiator, do którego przylegają dwa 15-amperowe mostki prostownicze GBJ2506.

Test zasilacza Corsair RM1000i

W układzie APFC mamy dwa kondensatory japońskiej produkcji Nippon Chemi-Con serii KMR oraz KMW (żywotność 2000 godzin) o pojemności 470 µF i 680 µF na 400 V, co daje nam łącznie 1150 µF. Kondensatory certyfikowane są do pracy przy maksymalnej temperaturze 105 °C.

Test zasilacza Corsair RM1000i

W układzie aktywnego PFC znajdziemy:

  • trzy tranzystory Vishay Siliconix SiHF22N60, charakteryzują się one parametrem RDS(on) na poziomie 180 mΩ i są w stanie dostarczyć 21 A w trybie ciągłym przy 25 °C,
  • 20-amperową diodę Schottky’ego MBR2045.

Test zasilacza Corsair RM1000i

Za przełączanie odpowiadają dwa MOSFETy Vishay Siliconix SiHP33N60E w topologii półmostu “half bridge”. Charakteryzują się parametrem RDS(on) na poziomie 99 mΩ. Są one w stanie dostarczyć 33 A każdy, w trybie ciągłym przy temperaturze 25 °C.  

Test zasilacza Corsair RM1000i

Między radiatorem APFC a radiatorem sekcji kluczowania znajduje się kontroler rezonansowy Infineon ICE2HS01G oraz kontroler PFC Infineon ICE3PCS01G

Test zasilacza Corsair RM1000i

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test zasilacza Corsair RM1000i

 0