Zobaczmy, jak wyglądała regulacja napięć na poszczególnych liniach. Napięcia 3,3 V, 5 V, 12 V zostały oznaczone na wykresach czerwoną linią.
Producenci dążą do tego, by regulacja na wszystkich liniach nie przekraczała 3%. Jest to typowe podejście dla zasilaczy ze średniej i niskiej półki cenowej. W hi-endzie wymaga się, by nie przekraczała 1%!
Regulacja napięcia +5 V wypadła najlepiej, z wynikiem 1,62%. Na pozostałych liniach +3,3 V i +12 V odpowiednio 3,01% oraz 3,16%. Na “dwunastce” delikatne przekroczenie 3%, nie będę robił z tego tragedii, ponieważ trudno ciężko wymagać czegoś więcej w tej kwestii od zasilacza za 175 zł.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test zasilacza Corsair VS450 - jednostka (prawie) dobra