Na stronie wtórnej królują tajwańskie kondensatory elektrolityczne, firm Su’scon (MF@2000 h ) oraz CapXon (KH@5000 h, KF@2000 h i GF@2000 h). Wszystkie mogą pracować do 105 °C i charakteryzują się przeważnie żywotnością do 2000 godzin. W tym przedziale cenowym jest dobrze, gorzej jakby były chińskie no name.
Corsair VS, jak i Smart SE posiada grupową regulację napięć, stąd dwie cewki. Sekcja prostowania oparta jest o elementy pasywne, czyli diody Schottky’ego:
- Linię +12 V generują dwie 30 A diody PFC PFR30L60CT,
- Linię +5 V generuje jedna 20 A dioda SBD20C45T.
- Linię +3,3 V generuje jedna 20 A dioda SBR2045PT.
Od strony transformatorów jest miejsce na kolejne dwie diody dla linii +12 V, które mają zastosowanie dla modeli o większej mocy, Za napięcie 5 VSB odpowiada zwykła dioda.
Stronę wtórną monitoruje chip SITRONIX ST9S313-DAG. Układ ten obsługuje takie zabezpieczenia jak OVP, UVP.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test zasilacza Corsair VS450 - jednostka (prawie) dobra