Jaka karta graficzna w sierpniu? NVIDIA GeForce vs. AMD Radeon

Ceny kart graficznych NVIDIA GeForce w sierpniu 2023

Ceny kart graficznych AMD Radeon w sierpniu 2023

Jaką kartę graficzną Radeon kupić?

Segment budżetowy

Radeon RX 6400 w segmencie ultrabudżetowym, jeśli odrzucić z równania używane karty graficzne, jest jedynym sensownym wyborem - po raz kolejny zresztą. Można go kupić już za 639 zł, więc drożej niż jeszcze w czerwcu, aczkolwiek różnica to ok. 50-60 zł na niekorzyść oferty z sierpnia.

Dzięki ponownej obniżce ceny za układ Radeon RX 6600, nie warto inwestować w zdecydowanie bardziej okrojony model Radeona RX 6500 XT. Nie rekomendowaliśmy tego w czerwcu, kiedy kosztował 730 zł i nie robimy tego dziś, kiedy kosztuje 725 zł. Po prostu warto dorzucić 180 zł do zdecydowanie lepszej karty.

Segment mainstreamowy

Zwycięzcą (ale po raz pierwszy od dobrych kilku miesięcy nie największym) jest Radeon RX 6600, który powinien kosztować ok. 1655 zł, a kosztuje od 900 zł wzwyż, co oznacza potężną, 46% obniżkę względem MSRP. RX-a 6600 polecamy już od dawna, w zasadzie już od początku tworzenia tego typu analiz. Wszystkie karty z segmentu mainstreamowego i budżetowego, przegrywają z RX-em 6600 pod względem opłacalności i tyczy się to nawet rekordowo wycenionego dziś RTX-a 3050, który w typowych zastosowaniach w rasteryzacji, jest o ok. 22% słabszy od RX-a 6600.

Segment średni

Największym zwycięzcą jest dziś Radeon RX 6650 XT. Kupimy go już za 1099 zł w sklepie Sferis, a przypomnijmy, że powinien kosztować 2061 zł (z aktualnego przelicznika dolar za 4,08 zł). Jest to zatem bardziej opłacalny wybór nawet od RX-a 6600, ponieważ za dodatkowe 22% pieniędzy (ok. 190 zł) otrzymujemy średnio ok. 25% przyrost wydajności w rasteryzacji.

Ze względu na powyższe rewelacje nie możemy uniwersalnie polecić Radeona RX 7600, który w rasteryzacji prezentuje podobny poziom co RX 6650 XT. Radeona RX 7600 nabyć można za 1265 zł, co oznacza, że względem RX-a 6650 XT należy dopłacić już nie 120 zł, jak jeszcze w czerwcu, ale już 166 zł. Jesteśmy w stanie taką dopłatę zaakceptować w przypadku osób, które chcą korzystać dodatkowo z wyższej wydajności w RT i kodera AV1. W innym scenariuszu nie ma to najmniejszego sensu.

Dobrą opcją zakupu jest Radeon RX 6700 XT, którego nabyć jesteśmy w stanie już za 1599 zł (powinien kosztować. ok. 2400 zł). Jest to aktualnie najlepsza propozycja w średnim segmencie do gier w rozdzielczości 1440p z wyłączeniem ray tracingu. 12 GB pamięci VRAM to zdecydowanie bardziej przyszłościowy wybór od tego, co właśnie nam zaserwowano przy premierze RTX-a 4060 Ti.

Segment hi-end

W sierpniu nie co gorzej ma się segment hi-endowy. Radeon RX 6800 do nabycia jest za 2559 zł (12% mniej niż powinien kosztować), Radeona RX 6800 XT kupimy już za 2599 zł (20% mniej niż powinien kosztować), Radeona RX 6900 XT za 3188 zł, a Radeona RX 6950 XT za 3149 zł. Mowa tu zatem o modelach GPU, które w rasteryzacji bezpośrednio konkurują ze zdecydowanie droższymi od siebie produktami NVIDII - w tym polecanym przez nas miesiąc temu RTX-em 4070.

Ciekawym przypadkiem jest tutaj wyposażony w 16 GB pamięci VRAM Radeon RX 6800, który pod względem wydajności w rasteryzacji plasuje się między kosztującym aktualnie ok. 2377 zł GeForce'm RTX 3070 Ti, a kosztującym 3373 zł GeForce'm RTX 3080 10G i dodatkowo atrakcyjnie dziś wycenionym RTX-em 4070 (2768 zł). Problemem tego Radeona jest zatem RTX 4070, ponieważ tutaj dopłata wynosi ok. 200 zł i jak najbardziej warto to zrobić. Jasne, tracimy 4 GB pamięci VRAM, ale zyskujemy lepszą efektywność energetyczną, DLSS 3, AV1 i wyższą ogólną wydajność w rasteryzacji i zdecydowanie wyższą w grach z aktywnym śledzeniem promieni. W tej cenie (2559 zł) po prostu nie warto i dowodem na to może być nawet RX 6800 XT.

Radeona RX 6800 XT, który aktualnie kosztuje ok. 2599 zł, czyli 20% mniej niż kosztować powinien, można sobie ponownie odpuścić. Ta karta prezentuje bardzo zbliżony poziom wydajnościowy w rasteryzacji, co wydany w tym roku GeForce RTX 4070, ale różnica cenowa między nimi wynosi zaledwie 170 zł na niekorzyść RTX-a. Warto dopłacić, bo DLSS 3, zdecydowanie wyższa wydajność w ray tracingu i oczywiście znacznie lepsza efektywność energetyczna to zalety, obok których przejść obojętnie nie można. I to nawet mając na względzie dodatkowe 4 GB VRAM przy 6800 XT.

I dochodzimy w końcu do Radeona RX 6950 XT. Można go aktualnie nabyć w cenie rzędu 3149 zł. Warto jednak odpowiedzieć sobie w tym momencie na pytanie: Czy wolę +15% do wydajności w rasteryzacji i dodatkowe 4 GB pamięci VRAM, czy zdecydowanie lepszą wydajność w śledzeniu promieni, wsparcie dla DLSS 3 i AV1, a przy tym zaoszczędzić na rachunkach za prąd i wkładzie własnym. Jeśli to drugie, wybierzcie RTX-a 4070, bo aktualnie dopłata do RX-a 6950 XT wynosi już nie 200 zł, ale niemal 400 zł.

Radeon RX 7900 XT, za którego przyjdzie nam zapłacić 3833 zł, czyli więcej niż jeszcze w czerwcu prezentuje się dobrze. Jest 15% taniej niż być powinno, biorąc pod uwagę MSRP. Problemem Radeona RX 7900 XT jest GeForce RTX 4070 Ti, którego nabyć można taniej i tak, jak w czerwcu, tym razem również wybieramy GeForce'a. Jeśli jednak nie interesuje was granie z włączonym ray tracingiem, ani DLSS, możecie Radeona RX 7900 XT rozważyć przez fakt, że posiada aż o 8 GB pamięci VRAM więcej. Biorąc pod uwagę to, co dzieje się aktualnie na rynku gier, może się okazać, że bardzo szybko dodatkowa pamięć i zdecydowanie szersza szyna dadzą o sobie znać.

Radeon RX 7900 XTX, czyli flagowy przedstawiciel RDNA3 potaniał względem czerwca. Dziś kupimy go już za 4589 zł i względem tego, co prezentuje jego bezpośredni konkurent, czyli RTX 4080, warto rozważyć przejście do "Team Red". Tu już nie chodzi o 400-700 zł dopłaty do RTX-a 4080, ale niemal 1100. To już w zasadzie zupełnie inny segment GPU, który broni się jedynie lepszą wydajnością w grach z aktywnym śledzeniem promieni. Jeśli akceptujesz nieco niższą wydajność w tym zastosowaniu i ogólnie wyższą w rasteryzacji, daruj sobie RTX-a 4080 i weź 7900 XTX.

Jakiego Radeona kupić w tym miesiącu?

• RX 6400 w cenie 639 zł
• RX 6600 w cenie 900 zł
• RX 6650 XT w cenie 1099 zł
• RX 6700 XT w cenie 1599 zł
• RX 7900 XTX w cenie 4589 zł

Jaką kartę graficzną NVIDIA GeForce kupić?

Segment hi-end

Najlepszą aktualnie dostępną kartą graficzną do gier wideo jest GeForce RTX 4090, który powinien kosztować ok. 8044 zł, a kosztuje nawet 7545 zł (drożej niż w czerwcu). Biorąc pod uwagę fakt, że jest aktualnie najwydajniejszą kartą graficzną do gier, RTX 4090 to jedyny sensowny wybór dla największych entuzjastów.

GeForce RTX 4080 to karta graficzna, która jest "ani tu, ani tam". W zasadzie jest jak RTX 4090 - w klasie, której nie atakuje cenowo AMD. Można powiedzieć, że 4080 dostaje niezły łomot od tańszego aż o 1100 zł Radeona RX 7900 XTX, co zresztą wyszło w naszym teście, aczkolwiek tutaj dopłaca się za ficzery. Problemem jest tylko fakt, że te ficzery kosztują właśnie 1100 zł, a to już różnica, którą ciężko tak po prostu przełknąć. W tym miesiącu nie polecimy wam RTX-a 4080.

Sięgnąć można natomiast po GeForce'a RTX 4070 Ti, który jest dostępny poniżej sugerowanej przez producenta ceny (nawet za 3799 zł). Wygrywa ona bezpośrednie starcie z droższym aktualnie Radeonem RX 7900 XT, ze względu na lepszą wydajność w grach z aktywnym śledzeniem promieni i DLSS. Jeśli nie chcesz z tego korzystać, sięgnij po Radeona RX 7900 XT. 20 GB VRAM przyda się na pewno, tylko jeszcze nie wiadomo kiedy.

Segmenty wysoki

GeForce RTX 4070 do nabycia jest już za ok. 2768-2833 zł i w sumie jedynym dla niego konkurentem jest Radeon RX 6950 XT, który jest aktualnie układem droższym (o ok. 400 zł). Jeszcze miesiąc temu za oba te układy przyszło nam zapłacić mniej więcej tyle samo (ok. 2999 zł), ale kolejne korekty cenowe po stronie NVIDII spowodowały, że po prostu nie opłaca się inwestować w Radeona. Jasne, 15% dodatkowej wydajności (średnio w 1440p) i dodatkowe 4 GB pamięci VRAM się przydaje, ale trzeba pamiętać, że wówczas nie otrzymasz ani DLSS, ani porządnej wydajności w śledzeniu promieni, ani kodera AV1. Trzeba również pamiętać, że Radeon RX 6950 XT prezentuje zdecydowanie niższą efektywność energetyczną i to już będzie ewidentnie widać na każdym rachunku za prąd. Może nie u użytkowników grających maksymalnie godzinkę dziennie, ale na pewno u entuzjastów gamingu.

Segment średni

GeForce RTX 4060 Ti, który - pomimo tego, że został wykastrowany na maksa - prezentuje średnią wydajność na poziomie podkręconego RTX-a 3060 Ti lub/i fabrycznego RTX-a 3070 ma problem, bo w wersji 8 GB kosztuje aż 1833 zł, czyli mniej więcej tyle, ile zapłacimy dziś za wyposażonego w 12 GB pamięci VRAM Radeona RX 6750 XT i ok. 230 zł więcej niż za jeszcze bardziej opłacalnego w rasteryzacji Radeona RX 6700 XT. Według nas dopłata do GPU posiadającego zaledwie 8 GB VRAM i magistralę pamięci 128-bit, która limituje przepustowość do zaledwie 288 GB/s, nawet biorąc pod uwagę wsparcie dla DLSS 3, AV1, wyższą wydajność w ray tracingu i oczywiście zdecydowanie wyższą efektywność energetyczną jest nieuzasadniona.

Tym bardziej nieuzasadniony jest koszt wersji 16 GB. Za niego przyjdzie nam zapłacić minimum 2289 zł, co jest grubą przesadą ze strony NVIDII. Jasne, dodatkowe 8 GB jest super, aczkolwiek nie w tak wysokiej cenie. Mowa przecież o układzie, któremu po piętach w rasteryzacji depcze przecież tańszy aż o 690 zł Radeon RX 6700 XT!

GeForce RTX 3060 Ti jest aktualnie do nabycia w rekordowo niskiej cenie rzędu 1499 zł (GDDR6) lub 1589 zł (GDDR6X). Konkuruje zatem z wycenionym na 1599 zł RX-em 6700 XT i ciężko dziś wytypować jednoznacznie zwycięzcę. Ponownie przewaga NVIDII dotyczy śledzenia promieni i DLSS, ale jeśli te dwie technologie cię nie interesują, sięgnij po wyposażonego w 12 GB VRAM Radeona RX 6700 XT. Dopłata ok. 100 zł jest tutaj uzasadniona.

Za 1499 zł nabyć można RTX-a 3070 i byłaby to świetna oferta, gdyby nie fakt, że mowa o wersji Afox ze sklepu Allegro. Regularna cena (na przykład za model Zotaca) wynosi 1999 zł i jest to kwota po prostu zbyt wysoka. RTX 3070 bezpośrednio musi konkurować z kosztującym 1833 zł RTX-em 4060 Ti 8 GB, a ten - pomimo tego, że go nie polecamy - broni się wsparciem dla AV1, lepszą efektywnością energetyczną i DLSS 3. W wypadku RTX 3070 lepiej jest po prostu dopłacić do RTX-a 4070.

Segment mainstreamowy

Ciężko jest polecić jakąkolwiek kartę graficzną NVIDIA GeForce z segmentu mainstreamowego, kiedy Radeona RX 6600 można zakupić za ok. 900 zł, a Radeona RX 6650 XT za 1099 zł. Darować należy sobie prawie wszystkie GPU poniżej RTX-a 3060 12 GB - RTX-a 3060 8 GB, RTX-a 2060 6 GB, RTX-a 3050, GTX-a 1660 Ti, GTX-a 1660 Super i GTX-a 1650 Super.

Pozostaje jeszcze kwestia RTX-a 3060 12 GB, który ewidentnie broni się ilością pamięci VRAM. Jeszcze dwa miesiące temu narzekaliśmy na to, że był po prostu zbyt drogi, bo kosztował 1550 zł, kiedy za 100 zł więcej mogliśmy nabyć Radeona RX 6700 XT, który zjada tego RTX-a w zastosowaniach rozrywkowych w rasteryzacji i posiada identyczną ilość pamięci VRAM. Dziś jednak RTX 3060 12 GB - zapewne ze względu na RTX-a 4060 - kosztuje rekordowo niskie 1279 zł. I w tej cenie warto po niego sięgnąć. Czy warto to zrobić mając na względzie RX-a 6650 XT za 1099 zł? W czystej wydajności w rasteryzacji absolutnie nie, ale jeśli zależy wam na dodatkowym VRAM i wydajności w RT, jak najbardziej. To zaledwie 179 zł dopłaty.

Segment budżetowy

Szerokim łukiem omijać należy GeForce'a GTX 1630, który w aktualnej cenie 580 zł, jest mniej wydajny od wiekowego, uznawanego wówczas za źle wycenionego układu GeForce'a GTX 1050 Ti. Jeśli szukasz GPU do komputera, który nie został wyposażony w dobry zasilacz, lepiej jest już zakupić RX-a 6400 za 639 zł. Jeśli natomiast masz czym zasilić GPU, dołóż kolejne 320 zł i kup RX-a 6600, który jest od GTX-a 1630 wydajniejszy aż o 345%.

Jakie karty NVIDIA GeForce warto kupić w tym miesiącu?

• GeForce RTX 3060 12 GB w cenie 1279 zł
• GeForce RTX 4070 w cenie 2768 zł
• GeForce RTX 4070 Ti w cenie 3799 zł
• GeForce RTX 4090 w cenie powyżej 7749 zł

"Where Intel ARC?"

Pozostała jeszcze kwestia kart graficznych Intel ARC A380, A750 i A770, którą rozwiązać można kilkoma zdaniami. Pomimo tego, że Niebiescy w pocie czoła pracują nad usprawnieniem oprogramowania sterującego, z całą pewnością można uznać, że wszystkie te układy nadal znajdują się w fazie Beta. Jako, że my nie mamy w zwyczaju polecać czegoś, czego sami używać byśmy nie chcieli, polecamy wam sięgnąć po prostu po sprawdzone rozwiązania i dać czas Intelowi na wprowadzenie poprawek, i zapewne drugiej generacji Arc.

Nic od maja się tutaj nie zmieniło i zapewne nic nie zmieni się również w najbliższym czasie. Warto jednak wspomnieć, że dzięki usprawnieniom, Intel ARC A770 wygląda naprawdę obiecująco. Problem jest tylko taki, że 16-gigabajtowa wersja tej karty to koszt na poziomie 1455 zł, a zatem jest mniej wydajnie, choć nieco taniej niż w przypadku sprawdzonego Radeona RX 6700 XT.

Kiedy nowa premiera?

Nadal czekamy na to, co zaprezentuje AMD w przypadku średniego i wysokiego segmentu. Czas najwyższy zastąpić pod względem wydajnościowym wiekowe już RX-y 6800 XT, RX-y 6800 i RX-y 6700 XT. Wiemy, że RX 7900 GRE wypada w czystej opłacalności nieźle, ale ze świecą jest go szukać na półkach. Nie wiemy co przyniesie przyszłość. Mamy tylko nadzieję, że więcej dobrego.