Jaką kartę graficzną kupić w marcu 2025? AMD vs. NVIDIA vs. Intel

Polski rynek kart graficznych to śmiech przez łzy, ale trudno oczekiwać dziś jakichś zmian, biorąc pod uwagę fakt, że nie tylko nasz kraj zmaga się z niedoborem konkretnych modeli w cenach ustalonych przez producentów GPU. Tak czy owak, za nami premiery największych graczy w tym segmencie. Mieliśmy przyjemność przetestować zarówno te najbardziej wypasione modele, jak i skierowane do mniej wymagającego konsumenta, jak chociażby najnowsze, jeszcze pachnące Radeony z serii 9000, które wraz z FSR 4, z całą pewnością mają szansę podbić średni i średnio-wysoki segment wydajnościowy. Oto nasza analiza na marzec 2025!

Przyglądamy się sytuacji panującej na polskim rynku kart graficznych. Jak kształtują się ceny poszczególnych modeli w marcu 2025?

Wszystkie niewiadome zostały już wiadomymi. Wiemy, jak kształtuje się wydajność modeli Radeon RX 9000 i wszystkich RTX 50, jakie miały do tej pory premierę. Co prawda, jak to zresztą bywa już od wielu lat, dostępność konkretnych GPU w sklepach jest tragiczna, a GPU znikają z półek szybciej niż sałatka warzywna z majonezem Winiary w Wigilię, ale nie o to tak naprawdę w tym artykule chodzi. Naszym zadaniem jest bowiem wskazać, jaką kartę warto kupić, a jaką sobie odpuścić, biorąc pod uwagę wszystkie zmienne, na jakie mamy wpływ - na dostępność nie mamy żadnego.

Aktualnie (na dzień pisania artykułu, tj. 07.03.2025 r.) za jednego dolara przyjdzie nam zapłacić 3,85 zł (plus spread oczywiście), ale możecie pomarzyć o takiej wycenie nowych GPU i wcale nie mówimy tutaj o tzw. "podatku od nowości", ale o tym, że to producenci nie chcą się dostosować do realiów wyceny walutowej względem ani USD, ani EUR. Zresztą, to samo jest na Steam, gdzie Polacy płacą mniej za gry tylko od Szwajcarów, którzy swoją zarabiają średnio 5x więcej. Tak czy owak, wycena nowych kart graficznych jest horrendalna, bo średnio, nie licząc abstrakcyjnej ceny RTX 5090, należy z portfela wyciągnąć ok. 30% więcej pieniędzy niż powinniśmy - niezależnie od producenta. Celowo napisaliśmy, że nie licząc RTX 5090, bo tutaj kwota minimalna rzędu 16 999 zł, jest tym, czym jest - abstrakcją.

UWAGA! Ze względu na brak jakiejkolwiek szansy na poprawę opłacalności starszych układów graficznych względem nowszych konstrukcji, w kwietniu zdecydowaliśmy się usunąć te układy z równania, by nie zaśmiecały już i tak dużego artykułu. Z tego też względu nie znajdziecie tutaj żadnej analizy odnośnie tych właśnie kart. Wcześniej podjęliśmy podobne kroki, w celu konsolidacji, więc na liście nie pojawiały się chociażby karty GTX, ale dzisiaj rozszerzamy je jeszcze bardziej - o niemal wszystkie karty RTX 3000 i niemal wszystkie RX 6000. W najbliższym czasie do tego grona dołączą pewnie modele RX 7000.

TL;DR - jaką kartę graficzną kupić w marcu 2025?

Poniższa, do granic możliwości skrócona tabelka to puenta całej analizy. W tym miesiącu warto zainteresować się wszystkimi modelami w tej sekcji, ale jeśli chcecie poznać odpowiedź na pytania typu "ale dlaczego akurat te modele?" i "co mam wybrać? RTX 3050 8 GB czy Radeon RX 6600?", musicie się już zapoznać z rozbudowaną analizą poniżej.

Jaka karta NVIDIA GeForce w marcu 2025?

Jaka karta AMD Radeon w marcu 2025?

Jaką kartę graficzną Radeon kupić?

Segment budżetowy

Radeon RX 6400 w segmencie ultrabudżetowym w tym miesiącu nie jest najbardziej optymalnym wyborem. Karta została zdetronizowana przez nieco wydajniejszą siostrę, RX 6500 XT. Należy jednak pamiętać, że tyczy się to osób w krytycznej sytuacji finansowej. Wszystkim innym polecamy dorzucić do budżetu dodatkowe 300 zł, na Radeona RX 6600, który od pierwszego modelu jest wydajniejszy aż o 224% lub skupić się na kartach używanych.

Segment mainstreamowy

Radeon RX 6600 powinien kosztować ok. 1550 zł. Kosztuje natomiast od 899 zł wzwyż, co oznacza, że odebrał ponownie koronę króla opłacalności, tym razem również Radeonowi RX 7600.

Radeon RX 7600 został oficjalnie najlepiej wycenioną kartą w mainstreamowym, jeśli liczymy na "ok" wydajność z aktywnym śledzeniem promieni. Problemem RX 7600 jest jednak RTX 4060, który w cenie 1199 zł, czyli 150 zł wyższej, dominuje nad Radeonem tylko ze względu na to, jak ogromny przeskok jakościowy oferuje DLSS 4. Względem FSR 3.1, szczególnie w Full HD, czyli rozdzielczości, w której ta karta powinna być używana, jest to absolutna przepaść. To pierwszy raz, kiedy nie polecamy RX 7600 ze względu na dodatkową technikę generowania obrazu. I to się nie zmieni nigdy, gdyż FSR 4 działa wyłącznie na kartach RX 9000. DLSS 4 stał się bronią, na którą czerwoni nie mają żadnej odpowiedzi. Radeon RX 7600 XT, czyli wersja 16 GB, również się z tym będzie borykać, choć tutaj dopłacamy przede wszystkim do spokoju ducha - 16 GB pamięci VRAM.

Segment średni

W segmencie średnim dominuje przede wszystkim RX 7700 XT w cenie ok. 1800 zł i 7800 XT w cenie 2050 zł. 250 zł dopłaty do wyższej wydajności ogólnej i przede wszystkim dodatkowych 4 GB pamięci VRAM jest jak najbardziej słusznym krokiem.  Zauważyć można natomiast segmentową dziurę, między mainstreamem, a średniakami. Z jednej strony polecamy RTX 4060 w cenie niecałych 1200 zł, a z drugiej do wyboru mamy skok o dodatkowe 800 zł, żeby można było usprawiedliwić swój wybór. Wszystkie wynalazki pokroju RTX 4060 Ti po prostu odpadają ze względu na 8 GB pamięci.

Segment Hi-End

Po raz kolejny zrezygnowaliśmy z przedstawiania opłacalności starszych Radeonów z segmentu hi-end. Radeony RX 6800, 6800 XT oraz 6900 XT i 6950 XT są po prostu zbyt drogie, by można było je brać pod uwagę. 

RX 7900 GRE natomiast to karciocha, którą z całą pewnością byśmy mogli polecić... gdyby nie i fakt, że w podobnej cenie (ok. 2599 zł) powinien pojawić się RTX 5070. I choć 5070 to absolutnie najgorsza karta Blackwell i chyba najgorsza odsłona x70 w historii NVIDII, nadal broni się względem 7900 GRE ze względu na MFG i DLSS 4. Ostatecznie jednak 5070 jest dużo droższy aktualnie, a jeśli nie interesuje Cię granie z aktywnym RT, kup... niczego nie kupuj. Poczekaj, aż potanieje RX 9070 bez XT, a najlepiej dołóż do wersji XT, jeśli znajdziesz ją w cenie MSRP - ok 2850 zł. To raz: lepsza karta do RT, dwa: lepsza karta do rasteryzacji i trzy: ona ma wsparcie dla FSR 4, znacznie, ale to znacznie lepszej techniki upscalingu niż wcześniejszy FSR 3.1.

Można natomiast zacząć powoli sobie darować zarówno RX 7900 XT, jak i 7900 XTX. XT prezentuje niższą wydajność niż 9070 XT i nie ma FSR 4. XTX jest zaledwie kilka procent wydajniejszy od 9070 XT, a przy tym raz, że droższy, a dwa, nie posiada FSR 4. Ba, tylko dla samego FSR 4 warto poczekać na szerszą dostępność 9070 XT w MSRP.

Jakiego Radeona kupić w tym miesiącu?

• RX 6500 XT w cenie 538 zł
• RX 6600 w cenie 959 zł
• RX 7700 XT w cenie 1842 zł

Jaką kartę graficzną NVIDIA GeForce kupić?

Segment budżetowy i mainstreamowy

Karty graficzne NVIDIA GeForce z segmentu budżetowego i mainstreamowego są względem Radeonów po prostu nieopłacalne - ponownie zresztą. Ze względu na dominację RX-a 6600, należy sobie darować niemal wszystkie modele GeForce. Tyczy się to:

• GTX-a 1630 (ze względu na horrendalnie niską wydajność i bardzo wysoką cenę)
• GTX-a 1650 (j.w.)
• GTX-a 1650 Super
• GTX-a 1660 Super
• GTX-a 1660 Ti
• RTX-a 3050 6 GB i 8 GB
• RTX-a 2060
• RTX-a 3060 8 GB (RX 7600 jest wydajniejszy i tańszy)
• RTX-a 3060 12 GB (na rynku pojawił się Intel ARC B580)

Po raz drugi w historii do tego grona przegrywów dołączył RTX 3060 12 GB. Wszystko ze względu na to, że za 1399 zł (dopłata 200 zł względem RTX 3060 12 GB) otrzymamy Intel ARC B580, który również posiada 12 GB pamięci VRAM, tyle że wydajnościowo zbliża się do RTX 3060 Ti, a nie RTX 3060. Ba, on w niektórych grach z aktywnym śledzeniem promieni przebija wydajnościowo RTX 4060.

Segment średni

NVIDIA nie ma aktualnie żadnej karty graficznej w średniej półce cenowej. Dziura, jaka się wytworzyła w półce od 1200 do 2000 zł jest ogromna i absurdalna, ale takie mamy realia. Z czystym sumieniem możemy polecić wyłącznie Radeona RX 7800 XT w cenie 2050 zł. Niżej już tylko RTX 4060. Gdyby RTX 4060 Ti miał te 12 GB pamięci, byłby oczywistym wyborem, chociażby ze względu na DLSS 4.

Segmenty wysoki i hi-endowy

Karty graficzne z wysokiego i hi-endowego segmentu w portfolio NVIDII są w takiej pozycji, na jaką wskazuje aktualnie kolor procentów - wycenione bardzo źle. Nawet takie modele jak RTX 4070 Super są dziś droższe niż być powinny, nie wspominając już o nówkach Blackwell, które są droższe o średnio 30% niż być powinny.

Absolutnym rekordzistą jest tu jednak RTX 5090. Jest aż o 80% droższy niż być powinien, a z tym rekordem skoczni nie może konkurować nawet Małysz. NVIDIA przeskoczyła wszystkich w rankingu absurdów i biorąc pod uwagę fakt, że gracze nie są już ich ulubioną grupą odbiorców, prędko się to nie zmieni. W zasadzie to już MSRP jest absurdalne, bo względem poprzednika nadal mowa o słabym przyroście wydajności, jeśli weźmiemy pod uwagę również cenę. Dziś tabelka NVIDII świeci się na czerwono i nie bez powodu nie polecamy żadnej kart z ich portfolio w tym segmencie.

Jakie karty NVIDIA GeForce warto kupić w tym miesiącu?

• GeForce RTX 4060 w cenie 1199 zł

Intel ARC

Pozostała jeszcze kwestia kart graficznych Intel ARC. Jakiś czas temu mieliśmy przyjemność przetestować kolejny model, Intel Arc A380, któremu wystawiliśmy ocenę 6/10. I jak to doskonale podsumował nasz redakcyjny kolega Tomek, zakup tej karty można uzasadnić tylko w mocno specyficznych okolicznościach, tak samo jak przy RX 6400, a to tylko udowadnia, jak kiepsko prezentuje się rynek tanich GPU.

Intel ARC A750, który - nie oszukujmy - nas naprawdę zaskoczył, prezentuje bardzo wysoki stosunek ceny do wydajności (według naszego rankingu, najwyższy z możliwych, ale tyczy się to analizy cen kart graficznych sprzed ośmiu miesięcy), aczkolwiek boryka się z kilkoma problemami, z których największymi są niska efektywność energetyczna oraz nierówna wydajność w niektórych tytułach. Ostatecznie wybór należy do was, ale polecamy aktualnie sięgnąć po nieco mniej wydajnego i zdecydowanie tańszego Radeona RX 6600.

Jest jeszcze nowość, która zaskoczyła recenzentów na całym świecie. Pomimo bolączek, które opisaliśmy wyżej, Intel ARC B580 to najsensowniejszy wybór w mainstreamie, jeśli zależy nam na odpowiedniej do Full HD i QHD pojemności pamięci VRAM (12 GB) i całkiem dobrej wydajności w RT. ARC B580 zdetronizował nawet utrzymującego się na powierzchni RTX-a 3060 12 GB.

Czego możemy się spodziewać?

Premiera nowych kart graficznych jest tym, czego można było się spodziewać. Absurdalne ceny, znikoma dostępność i jeszcze bardziej absurdalne ceny realne. Jest to powtórka z premiery RTX 40 i choć światełko w tunelu zaświeciło się tym razem na czerwono, na ustabilizowanie cen w polskich sklepach będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. RX 9070 XT w cenie 599 USD (w przeliczeniu na dzisiejsze realia, powinno to być ok. 2850-2899 zł z VAT) jest naprawdę świetny, bo raz, że prezentuje bardzo dobrą wydajność ogólną, dwa: dobrze radzi sobie w RT, to na dodatek jeszcze wspiera FSR 4. To ostatnie jest tu bardzo istotne, gdyż NVIDIA z DLSS 4 oddaliła się względem jakościowym od typowego FSR 3.1, że praktycznie żadna karta poprzedniej generacji AMD nie będzie mogła w stanie konkurować z żadnym przedstawicielem Blackwell i Ada Lovelace. I tym przykrym podsumowaniem kończymy dzisiejszą analizę.