Test zasilaczy do 200 zł: Antec, AeroCool, LC-Power i SilentiumPC

Za rozpraszanie nagromadzonego gorącego powietrza we wszystkich testowanych zasilaczach odpowiada 120-milimetrowy wentylator z łożyskiem ślizgowym i w każdym przypadku działa w trybie ciągłym. Niestety w tym przedziale cenowy trudno liczyć na dobrą kulturę pracy. Nie najwyższej jakości podzespoły, niewielkie radiatory, a w niektórych przypadkach wątpliwej jakości kondensatory (odnoszę się tutaj ogólnie) wymagają mocnego nawiewu, co wiąże się z wysokimi obrotami wentylatora. Wentylator najwolniej w całym spektrum obciążeń pracuje w jednostce SilentiumPC Vero L2 500 W, gdzie do połowy mocy nie przekracza 750 obr./min, natomiast przy 100% obciążenia rozkręca się do 1378 obr./min. Drugi w kolejności plasuje się AeroCool KCAS 500 W, który zaczyna pracę od ok. 800 obr./min, rozkręcając się maksymalnie do 1548 obr./min. W Antec VP500PC przy minimalnym obciążeniu wentylator pracę zaczyna nieco powyżej 1000 obr./min, a kończy z 1914 obr./min. LC-Power po włączeniu zasilacza wentylator rozkręca się do ok. 790 obr./min, jednak już przy 20% wzrasta do 1380 obr./min i kończy z 1593 obr./min.   

Antec VP500PC

 AeroCool KCAS 500 W

LC-Power LC6550 V2.3

SilentiumPC Vero L2 500 W

Podczas 100% mocy obciążenia, po ok. 60 minutach pracy, najchłodniejszym zasilaczem okazał się SilentiumPC Vero L2 500 W, gdzie temperatura wydalanego z obudowy powietrza wynosiła zaledwie 35 °C. Zwiastuje to tylko długą i bezawaryjną pracę. LC-Power LC6550 V2.3 uzyskał 39,1 °C, AeroCool KCAS 500 W uzyskał 40,1 °C, a pomieszczenie testowe najbardziej zagrzał Antec VP500PC, zamykając testy wartością temperatury na poziomie 42,6 °C.
Akurat tylko w LC-Power i SilentiumPC, przy pełnej mocy znamionowej temperatura wydmuchiwanego powietrza nie przekroczyła magicznych 40 °C. Ponadto jako jedyne przeszły wszystkie testy wraz z 30 minutami spędzonymi w komorze termicznej w temperaturze ok. 43-44 °C.

Antec VP500PC

 AeroCool KCAS 500 W

LC-Power LC6550 V2.3

SilentiumPC Vero L2 500 W

Hałas

Zanim przejdę do pomiaru poziomu hałasu, zapoznajcie się z poniższym zestawianiem:

• 10 dBA - normalne oddychanie / szelest liści,
• 20 dBA - szept,
• 30 dBA - ciche pomieszczenie w domu,
• 40 dBA - lodówka,
• 50 dBA - normalna rozmowa,
• 60 dBA - śmiech,
• 70 dBA - odkurzacz lub suszarka do włosów,
• 80 dBA- głośna muzyka/duży ruch miejski.

SilentiumPC Vero L2 500 W

Do połowy mocy układ chłodzenia Vero L2 500 W wytwarza hałas o natężeniu do 32,8 dBA. Na ¾ obciążenia zasilacz jest lekko słyszalny, natomiast przy pełnej mocy wytwarza hałas o natężeniu tylko 39,3 dBA, czyli nadal akceptowanie. Stawia to Vero L2 w gronie bardzo cichych jednostek i w zasadzie jest bezkonkurencyjny w swoim przedziale cenowym.

LC-Power LC6550 V2.3

LC-Power mimo bardzo wysokiej sprawności nie należy do cichych modeli, aczkolwiek nie jest przesadnie głośno. Zaczyna się bardzo cicho i niepozornie (33,2 dBA), by przy zwiększeniu mocy do 20% podnieść znacząco generowany hałas do 39,8 dBA, natomiast od 50% do 100% mocy natężenie dźwięku wynosi 41,3-43,2 dBA. Jak dla mnie zbyt głośno i wydaje mi się, że producent mógł zastosować większe radiatory, zmniejszając przy tym obroty wentylatora i generowany hałas.

Antec VP500PC

Z drugiej strony barykady znajduje się Antec VP500PC, który jest zwyczajnie głośny. Prawie 36 dBA na minimalnej mocy i 40 dBA na 50% obciążenia czy 45,6 dBA w teście T4 to bardzo duże wartości. Zapomniałbym, przy pełnej mocy znamionowej zasilacza uczuleni na hałas (jak moja skromna osoba) mogą zakładać ochronniki słuchu, natężenie ciśnienia akustycznego wynosi w tym czasie 49,2 dBA.

AeroCool KCAS 500 W

Jako ostatni zostaje AeroCool KCAS. W zasadzie jest podobnie jak z LC-Power, cicho jest tylko przy niskich obciążeniach, gdzie możemy się cieszyć 33,2 dBA. W zakresie obciążeń od 50% do 100% jest prawie tak głośno jak w Antecu, a generowany hałas wynosi od 37,7 dBA przy 50% obciążenia, do 45,2 dBA dla 100% mocy.