Noctua NH-D15S to bardzo podobna konstrukcja do flagowego modelu NH-D15. Poczyniono jednak parę zmian, które mają poprawić kompatybilność z różnymi platformami. Radiator jest asymetryczny, by uniknąć kolizji z kartami graficznymi w przypadku płyt głównych z czterema slotami PCI-Express. Nie ma też drugiego wentylatora, który mógłby kolidować z wysokimi modułami pamięci RAM. Można sobie oczywiście go dołożyć we własnym zakresie - ale wydajność NH-D15S jest tak dobra, że raczej nie będzie to konieczne. Sześć rurek i najwyższa jakość wykonania zrobiły swoje: NH-D15S to absolutna czołówka tego testu. Niestety nie jest to cooler dla każdego. Podobnie jak inne produkty Noctua, kosztuje tyle co low-endowy procesor. Jeśli jednak taka wydajność jest nam potrzebna, z całą pewnością warto rozważyć konstrukcję austriackiego producenta.
Na koniec trzeba pochwalić producenta za porządek w pudełku z coolerem. Zapinki znajdują się w osobnych przegródkach pudełka, a zawartość jest wzorowo opisana. Nie trzeba się domyślać, która śrubka służy do montażu na procesorze Intela, a która na AMD.
rewelacyjna jakość wykonania, bardzo dobra wydajność, wygodny i solidny system montażu, porządek w pudełku z produktem
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wielki test chłodzeń CPU 2016: podsumowanie