Kingston KC600 512 GB w testach wypada naprawdę solidnie, ale po najdroższym modelu tego testu oczekiwaliśmy nieco lepszych rezultatów. Tymczasem w testach kopiowania znajdował się on przeważnie bliżej środka stawki, a podobnie wypadł także w pozostałych benchmarkach. Co jednak istotne, jego wydajność jest bardzo stabilna i nie zdarzają mu się słabsze występy. Ba, w teście bufora SLC odnotowaliśmy zaledwie minimalny spadek wydajności (z 450 MB/s do 400 MB/s) po przekroczeniu ok. 32 GB. Dysk dobrze radzi sobie też z wielozadaniowością i deklasuje rywali w jednym z testów tworzenia archiwów. Generalnie więc wypada bardzo solidnie, ale nie zachwyca osiągami.
Kingston KC600 512 GB w testach wypada naprawdę solidnie, ale po najdroższym modelu tego testu oczekiwaliśmy nieco lepszych rezultatów.
Do niewątpliwych zalet tego modelu zaliczyć trzeba także metalową obudowę i wsparcie dla zaawansowanych funkcji bezpieczeństwa, w tym szyfrowania XTS-AES z 256-bitowym kluczem, TCG Opal 2.0 oraz eDrive. Z drugiej strony jego największą wadą wydaje się cena wynosząca ok. 350 zł za 512 GB wariant, co sprawia, że na rynku znajdziemy wiele znacznie bardziej opłacalnych propozycji, a jeśli mamy możliwość sięgnięcia po dysk M.2 NVMe, to możemy kupić znacznie wydajniejszy nośnik danych w niższej cenie (nawet od Kingstona). Jest to więc propozycja dla osób, które potrzebują solidnego SSD SATA, oferującego wysoki poziom zabezpieczeń, choć w takim wypadku i tak lepiej sięgnąć po 870 EVO od Samsunga.
Kingston KC600 512 GB
Kingston KC600 512 GB - plusy
Pamięci TLC na pokładzie
Metalowa obudowa
Praktycznie brak spadków wydajności z tytułu zapełnienia bufora SLC
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wielki test dysków SSD SATA III. Co kupić, a czego lepiej unikać? (akt.)