Lexar NS100 512 GB okazał się naprawdę miłą niespodzianką, szczególnie w zestawieniu z kiepskim NQ100. Tym razem otrzymujemy bowiem nie tylko dobrze wykonany dysk z funkcjonalnym oprogramowaniem, ale przede wszystkim całkiem wydajny (jak na swoją klasę), który potrafi miejscami wymieniać ciosy z najmocniejszymi zawodnikami w tym zestawieniu, w tym nawet Samsungiem 870 Evo. Wynika to głównie z bardzo dużego bufora SLC. Pierwszy spadek wydajności w HD Tune Pro widoczny jest dopiero po zapisaniu ok. 160 GB, gdzie prędkość zmniejsza się do 250 MB/s, by po przekroczeniu ok. 230 GB ostatecznie ustabilizować się na poziomie blisko 150 MB/s (to prawie trzykrotnie lepiej niż w NQ100). Z tego też tytułu dysk najlepiej poradził sobie z zapisem największej paczki danych i dobrze wypadł w testach wielozadaniowości, które dla wielu testowanych tu SSD okazały się zabójcze.
Lexar NS100 512 GB okazał się naprawdę miłą niespodzianką, szczególnie w zestawieniu z kiepskim NQ100.
Lexar NS100 512 GB nie ma też problemów z przegrzewaniem, a najlepsze jest to, że ten model jest tylko minimalnie droższy od NQ100 (w niektórych sklepach różnica w cenie to zaledwie 10 zł) i w takim kontekście trudno znaleźć jakiekolwiek uzasadnienie dla zakupu słabszego pod każdym względem nośnika. NS100 oferuje zdecydowanie lepszą wydajność, do tego zapewnia nieco większą pojemność, a także odrobinę mniej nagrzewa się pod obciążeniem. To zdecydowanie jedna z najlepszych w tym zestawieniu propozycji w zakresie stosunku ceny do wydajności, dlatego też Lexar NS100 512 GB otrzymuje wysoką ocenę i rekomendację.
Lexar NS100 512 GB
Lexar NS100 512 GB - plusy
Pamięci TLC na pokładzie
Duży bufor SLC
Relatywnie wysokie prędkości po zapełnieniu bufora SLC
Solidna wydajność w testach rzeczywistych
Brak problemów z przegrzewaniem
Nieźle znosi też zapełnienie
Dobrze radzi sobie z wielozadaniowością (jak na dysk SATA)
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wielki test dysków SSD SATA III. Co kupić, a czego lepiej unikać? (akt.)