Wielki test dysków SSD M.2 PCIe 4.0

Budowa zewnętrzna

Team Group T-Force Cardea Zero Z440 zapakowany został w najbardziej skromne pudełko. W gruncie rzeczy nie jest to nawet pudełko, a jedynie kartonowe opakowanie z plastikową wkładką i otworem na wieszak (coś w tylu opakowań baterii). Sam nośnik również trudno uznać za najbardziej stylowy, a to za sprawą niebieskiego laminatu czy też braku bardziej rozbudowanego radiatora. Za takowy robi tu bowiem cienka naklejka (0,2 mm) z grafenowo-miedzianą warstwą. Kontroler i kości pamięci rozmieszczone są po obu stronach laminatu, ale Z440 i tak jest na tyle smukły (3,7 mm grubości), że powinien zmieścić się bez problemów do większości laptopów czy też pod radiator płyty głównej lub slot M.2 umieszczony bezpośrednio pod kartą graficzną.

Oprogramowanie i dodatkowe technologie

Jeśli zaś chodzi o oprogramowanie, to producent ofeuje prostą aplikację T-Force SSD Toolbox. Ta jest bardzo podstawowa w zakresie funkcjonalności (choć zawiera opcję migracji dysku) i trudno uznać ją za istotny walor. Cardea Zero Z440 obsługuje standardowy zestaw technologii oferowany przez wykorzystywany kontroler (pod tym względem jest to praktycznie bliźniaczy model choćby do Patriota VPN4100) i niestety nie zapewnia sprzętowego szyfrowania AES 256-bit lub TCG Opal.

Temperatury i throttling

Byliśmy bardzo ciekawi jak poradzi sobie zastosowany tu bardzo cienki radiator wykorzystujący miedź i grafen. Okazało się, że lepiej niż można było się spodziewać, ponieważ dysk zaczyna obniżać wydajność w związku z wysokimi temperaturami (powyżej 80°C) dopiero po naprawdę długim i intensywnym obciążeniu (przy zapisie całego dysku spadek odczuwalny był dopiero po przekroczeniu ok. 600 GB, a co więcej, był on relatywnie niewielki, gdyż prędkość zapisu wciąż utrzymywała się na wysokim poziomie 2500 MB/s). Pod tym względem Team Group T-Force Cardea Zero Z440 wypadł najlepiej spośród wszystkich dysków pozbawionych masywnego radiatora, a w pewnym sensie pokonał nawet model ADATA Gammix S70, który takowy posiada (choć charakteryzuje się niższym progiem throttlingu). Co więcej, zastosowany tu radiator szybko odprowadza ciepło i wystarczy chwila w stanie spoczynku, by temperatury spadły do niskiego poziomu.