Zalman Eclipse ZM-GM3
Zalman Eclipse ZM-GM3 to kolejna myszka laserowa z sensorem Avango ADSN S9800. Nie jest ani do końca symetryczna, ani profilowana. Powiedziałbym, że to kompromis między oboma rozwiązaniami. Ale czy dobry kompromis?
Specyfikacja:
- Sensor: Avago ADNS S9800 (laserowy)
- DPI: do 8200
- Polling rate: 1000 Hz
- Połączenie z komputerem: USB
- Kabel: pleciony o długości 1,8 metra
- Waga: około 115 (+24) gramów
- Cena: 120-140 zł
Wygląd i ergonomia
Zalman Eclipse ZM-GM3, gdyby spojrzeć nad nią od dołu, wydawałoby się, że jest modelem symetrycznym. Jednak spojrzenie od góry zdradza, że producent zdecydował się na pewnego rodzaju profilowanie. Nie jest ono mocne i myszkę dałoby się używać także lewą ręką. Problem mogą stanowić jedynie przyciski boczne, umieszczone na lewej krawędzi. Gryzoń w teorii nadaje się do każdego rodzaju chwytu, ale najmniej wygodny wydaje się palm-grip.
To, co nie spodobało mi się w urządzeniu Zalmana, to kanciasty kształt. Myszka nie jest obła, nie ma miejsc przeznaczony na kciuk lub któryś z palców zewnętrznych. Zamiast tego ma ostre kanty, przez co ma się wrażenie trzymania w ręku dużego klocka lub małej cegły. Dlatego też nie uznałbym gryzonia za szczególnie wygodnego, chociaż to pewnie kwestia przyzwyczajenia.
Jakość wykonania
Jakoś wykonania myszki pozostawia wiele do życzenia. Zastosowany plastik jest lekko gumowany, ale tylko na grzbiecie. Jest miły w dotyku, ale nie sprawia wrażenia zbyt trwałego. Jeszcze gorzej jest po bokach, gdzie materiał jest nieco bardziej chropowaty i przywodzi na myśl dość tanie zabawki. Dzięki temu myszka jest dość lekka, ale w kontakcie z dłonią wydaje się po prostu słabej jakości. Pocieszeniem może być to, że poszczególne elementy zostały dobrze spasowane. Poza jednym.
Tą łyżką dziegciu w beczce miodu jest kieszonka na odważniki do regulowania ciężaru. Została ona umieszczona na grzbiecie modelu ZM-GM3, więc cały czas znajduje się pod dłonią. Niestety, element jest wypinany, a przez to ruchomy. Pod naciskiem wpada mocniej w głąb obudowy i nieprzyjemnie skrzypi. Wypina się go dość łatwo, przy pomocy przycisku z logo producenta, ale ponowne wpięcie potrafi zirytować. Zdecydowanie bardziej wolę tradycyjne rozwiązania, w których odważniki wkłada się od spodu myszki.
Główne przyciski mają żywotność około 5 mln kliknięć. Tak przynajmniej deklaruje producent. Muszę uczciwie powiedzieć, że nie chciałbym wciskać ich aż tyle razy. Są bardzo miękkie i mają ledwo wyczuwalny skok. To samo można napisać o przyciskach do regulacji czułości, które na dodatek są umieszczone zbyt nisko pod rolką i przez to trudno dostępne. Dużo lepiej sprawują się za to przyciski boczne, które są łatwo dostępne, mają wyraźny skok i łatwo znaleźć je kciukiem.
Jeśli chodzi o samą rolkę, to wymaga ona poprawy. Ma bardzo krótki skok, przez co trudno wyczuć czy została wciśnięta. Na dodatek zbyt łatwo się kręci, więc przy wciskaniu trudno utrzymać ją na miejscu. Gwoździem do trumny jest zbyt luźne osadzenie scrolla, który lekko przechyla się na boki. Pleciony kabel jest trochę zbyt cienki, ale za to średnio sztywny. Na spodzie umieszczono dwa ślizgacze o sporej grubości. Zapewniają one bardzo przyjemny ślizg bez większych oporów.
Precyzja
W myszce zastosowano dobry sensor laserowy Avago ADNS S9800. Już znając tylko ten element można mieć pewne oczekiwania co do precyzji sterowania. Wszystko potwierdza się w testach. Zaletą czujnika jest dużą prędkość maksymalna, która dochodzi do około 3,3 m/s. Poszczególne czułości nie są interpolowane, a szum niezauważalny. Nie występuje również predykcja.
Wady sensora laserowego S9800 to niewielka akceleracja pozytywna, która może znacząco wpływać na precyzję celowania w bardziej wymagających grach. Poza tym tego typu czujniki mają zupełnie inny feeling, który dla osoby korzystającej wcześniej z optyka może być nieco zbyt ostry.
Oprogramowanie
Oprogramowanie przygotowane przez Zalmana jest dość proste, ale ma wszystkie najważniejsze funkcje. Mamy możliwość personalizacji przycisków, zmiany czułości (w tym ustawienie innej dla każdej z osi), szybkość przewijania rolki lub prędkość dwukliku. Ustawienia można zapisać na utworzonych profilach.
Wadą myszki jest brak pamięci wewnętrznej, w której zapisywane byłyby wszystkie ustawienia. Na nowym komputerze za każdym razem trzeba instalować oprogramowanie i konfigurować wszystko na nowo. Brakuje też obsługi makr.
Podsumowanie
Myszka Zalman Eclipse ZM-GM3 mocno mnie rozczarowała. Chociaż ma dobry sensor, który zapewnia niezłą precyzję, to trudno znaleźć inne zalety. Ma dziwny, zbyt ostry kształt. Wykorzystane materiały są wątpliwej jakości. Przyciski są słabe, rolka do wymiany, a kieszonka na odważniki powinna być umieszczona w zupełnie innym miejscu. Jedyne, co mi się spodobało, to przyciski boczne, kabel i ślizgacze. Ale to za mało, aby polecić myszkę komukolwiek. W tej cenie można kupić dużo lepszego gryzonia.
Zalman Eclipse ZM-GM3
Sensor, możliwość regulacji wagi, ślizgacze, przyciski boczne
Jakość wykonania, przyciski główne, kształt, scroll, cena w porównaniu do jakości
Cena: 120-140 zł
Gwarancja: 24 miesiące
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wielki test myszek dla graczy