Wielki test myszek dla graczy

Wielki test myszek dla graczy

Patriot Viper V551

Miałem już okazję testować myszkę Viper V550 od firmy Patriot, a teraz w moje ręce wpadł kolejny „gryzoń” od tego producenta. Ten nazywa się Viper V551 i jak nietrudno się domyślić, wiele łączy go z modelem oznaczonym niższym numerem, zarówno w zakresie konstrukcji, jak i zastosowanych komponentów czy oprogramowania, ale różnice nie sprowadzają się jedynie do kosmetyki czy usprawnionej wersji sensora optycznego od Pixart, więc produkty te traktować należy jak samodzielne urządzenia. Ba, pomimo wyższego oznaczenia, V551 nie jest też sprzętem z wyższej półki, ale dopełnieniem oferty amerykańskiego producenta i myszką skierowaną do nieco innej grupy graczy (choć oba modele zdają się być nastawione na dynamiczne shootery, gdzie rozgrywka jest bardzo intensywna, dlatego kontrola nad urządzeniem przedkładana jest nad komfort). Testowana mysz także otrzymała system podświetlenia RGB, oprogramowanie pozwalające spersonalizować sprzęt oraz precyzyjny czujnik. Sprawdźmy zatem, czym konkretnie myszka różni się od V550 i  jak spisuje się w akcji.

Autor: Daniel Górecki

Testowana mysz także otrzymała system podświetlenia RGB, oprogramowanie pozwalające spersonalizować sprzęt oraz precyzyjny czujnik.

Patriot Viper V551

Specyfikacja Patriot Viper V551

  • Sensor: optyczny PixArt PWM3327 
  • Wymiary: 125 × 70 × 42 mm
  • Częstotliwość próbkowania: do 1000 Hz
  • Liczba przycisków: 8 (7 programowalnych)
  • Zakres rozdzielczości: do 12 000
  • LOD (lift-of-distance): ~1,8 mm
  • Zasilanie: USB 
  • Podświetlenie: RGB
  • Waga:  ok. 105 g 
  • Długość przewodu: 1,8 m (w oplocie)
  • Przełączniki: Omron
  • Kolor: Czarny 
  • Cena: ok. 169 zł 

Budowa i wykonanie

Zaczynamy od opakowania, które prezentuje się niemal identycznie jak to od V550, czyli otrzymujemy solidny dwuczęściowy rozsuwany niewielkich rozmiarów kartonik, w środku którego umieszczono dodatkowe pudełko z myszką zabezpieczone gąbkami. To jest bardzo solidne i stanowi dobre zabezpieczenie produktu, a jego kompaktowe rozmiary sprawiają, że świetnie nadaje się do przenoszenia myszki. Jeśli chodzi o dodatki, ponownie jest bardzo skromnie, ponieważ otrzymujemy jedynie broszurkę z instrukcją obsługi. Patriot zdecydował się więc w tym zakresie na minimalizm i choć nie będziemy przecież żałować naklejek czy tym podobnych akcesoriów, to jednak nie pogardzilibyśmy dodatkową parą ślizgaczy. Mimo wszystko jest to branżowy standard i żadnych dodatków nie ma też bardzo często w droższych modelach od popularnych marek.

Patriot Viper V551

Pierwszy kontrakt z myszką od razu nasuwa skojarzenia z V550, ponieważ V551 utrzymano praktycznie w tej samej stylistyce, co naturalne w przypadku produktów z jednej serii. Ponownie otrzymujemy więc średnich rozmiarów konstrukcję utrzymaną w czarnej kolorystyce, wykonaną w przeważającej większości z twardego satynowego plastiku (ten jest bardzo praktyczny ze względu na trwałość i łatwość utrzymania w czystości). Nie zabrakło również wstawek z fortepianowej czerni (błysk) po bokach, a panele boczne pokryto gumą z wypustkami, co skutecznie poprawia chwyt podczas unoszenia myszki, przez co ta nie wyślizguje się z dłoni, nawet jeśli te są wilgotne. Monotonność czerni przełamują zaś podświetlane elementy w postaci loga Viper Gaming w tylnej części grzbietu, rolki i paska biegnącego wzdłuż dolnej krawędzi myszki (w odróżnieniu od V550, tutaj otrzymujemy nie dwa krótsze, ale jeden dłuższy pasek zaczynający się na jednym boku i zawijający się aż na drugi).

Patriot Viper V551

Pierwszą zasadniczą różnicą między modelami jest fakt, że V551 nie jest symetryczną konstrukcją dla prawo- i leworęcznych osób, gdyż Patriot w tym przypadku zdecydował się na profilowany kształt dla osób praworęcznych, z konstrukcją wyraźnie przechyloną z prawej strony. Oznacza to również, że przyciski boczne umieszczono tylko z lewej strony, ale ciekawym rozwiązaniem jest zastosowanie jednego dodatkowego przycisku na zewnętrznej krawędzi LPM. Poza tym i zaznaczonym już dłuższym pojedynczym paskiem RGB LED, obie myszki są niemal bliźniaczo podobne, a jakość wykonania i zastosowanych materiałów stoi tu na identycznym wysokim poziomie. Poszczególne elementy są ze sobą dobrze spasowane, nic nie trzeszczy w trakcie próby siłowego ściskania i wyginana sprzętu, a całość zdaje się być także bardzo trwała (choć trudno jednoznacznie o tym wyrokować w trakcie kilkudniowych testów).

Patriot Viper V551

Mysz bardzo wygodnie leży w dłoni i choć dedykowana jest jedynie praworęcznym użytkownikom (lub też raczej osobom korzystającym z myszki w prawej dłoni), to jednak ma dość uniwersalny charakter, jeśli chodzi o możliwość stosowanych chwytów i ułożenie palców. Co prawda, dość długa (13,4 cm) konstrukcja z łagodnie poprowadzonym profilem grzbietu myszki zdaje się predysponować ją do chwytu całą dłonią, czyli tzw. palm, ale o ile nie mamy bardzo krótkiej dłoni, bez problemu możemy stosować chwyt szponowy (claw) czy końcówkami palców (fingertip). Jeśli zaś chodzi o ułożenie palców, to równie dobrze sprawdza się kombinacja 1+2+2 (na prawym boku jest wystarczająco miejsca na podtrzymanie palca serdecznego i małego), jak i 1+3+1 - większość graczy będzie mogła więc dość swobodnie dobrać ulubiony chwyt. Co warto podkreślić, w V551 zdecydowanie lepiej ma się sprawa równomiernego rozłożenia wagi, gdyż ten model nie posiada już tak wyraźnie dociążonego tyłu. Poza tym, masa myszy bez kabla to ok. 105 gramów, czyli niewiele ponad optimum przyjęte dla fanów shooterów (90-100 gramów).

Patriot Viper V551

Podstawowe przyciski V551, czyli LPM i PPM, oparto o wysokiej jakości przełączniki Omron, gwarantujące do 10 mln kliknięć bez zmiany charakterystyki pracy. Te działają praktycznie identycznie jak w V550, czyli są szybkie, sprężyste i posiadają krótki skok. Brakuje im nieco chrupkości i nie zaszkodziłoby, gdyby były nieco twardsze, ponieważ w przypadku osób o cięższych palcach mogą zdarzać się przypadkowe kliknięcia (jest to jednak kwestia przyzwyczajenia i wyczucia). Przyciski boczne wypadają zaś jeszcze lepiej niż w V550, a to za sprawą bardziej wypukłej konstrukcji, ułatwiającej klikanie i przyjemniejszego kliku (są mniej gąbczaste). Ich lokalizacja jest też bardzo wygodna i łatwo sięgamy do nich kciukiem. Identycznie jak w poprzednio testowanym modelu wypadają zaś dwa dodatkowe przyciski nad scrollem, gdzie ten oznaczony literką M służy do zmiany profili (jedyny, który nie jest programowalny, wbrew temu, co zdaje się sugerować oprogramowanie), a drugi do zmiany w locie ustawienia DPI. Zdaje się, że rolka wypada odrobinę lepiej, gdyż nieco bardziej wystaje nad przyciskami głównymi, ale jej ogólna charakterystyka wypada bez zmian, co oznacza gumowy bieżnik zapobiegający się ślizganiu palca, skokową pracę (poszczególne stopnie są jednak dość słabo sygnalizowane) i dobrze zrealizowany przycisk środkowy (nie jest zbyt twardy i ma przyjemny klik). Pozostała jeszcze kwestia dodatkowego przycisku na zewnętrznej krawędzi LPM, pomimo naszego początkowego sceptycyzmu, ten okazał się być bardzo praktyczny i łatwo sięga się do niego palcem wskazującym, a jego praca jest bardzo zbliżona do podstawowych przycisków, co zaliczyć trzeba na plus. Jest to więc dodatkowa opcja, a takowych nigdy za wiele, tym bardziej, że nikt nie zmusza nas do korzystania z niej, a przycisk ten w żaden sposób nie utrudnia normalnego użytkowania myszki.

Patriot Viper V551

Niewielkie zmiany zaszły także pod spodem, ponieważ zachowano centralnie umieszczone oczko sensora, ale zamiast pięciu małych ślizgaczy otrzymujemy 3 mniejsze i jeden większy (w górnej części). Podkładki wykonane są z teflonu i choć zapewniają płynny ślizg, to jednak mogłyby być nieco grubsze, ponieważ w przypadku miękkich podkładek wypadają nieco gorzej i zdarza im się haczyć materiałową powierzchnię (preferowane są tu raczej twarde podkładki). Kabel z kolei jest identyczny jak w V550, czyli ma 1,8 m długości i zabezpieczono go solidnym, aczkolwiek dość sztywnym oplotem (przyda się bungee). Nie zabrakło też dławika nefrytowego i pozłacanego złącza USB.

Oprogramowanie i podświetlenie

Viper V551 korzysta z tej samej aplikacji co Viper V550, która oferuje praktycznie identyczną funkcjonalność. Zamiast więc się powtarzać kolejny raz, odsyłam do TEJ recenzji, a tutaj skoncentruję jest jedynie na kilku drobnych różnicach. Warto też zaznaczyć, że przycisk M nad rolką jako jedyny jest nieprogramowalny, a każdemu innemu, w tym dodatkowemu nad LPM, możemy przypisać niemal dowolną funkcję (myszy, klawiatury, zaawansowaną pokroju tryb snajpera, makra czy cykl klawiszy). Ponownie możemy też zaprogramować cztery ustawienia DPI, ale tym razem zakres zwiększył się aż do 12 000 (skoki co 50 DPI). Edytor makr pozostał nienaruszony, co uznać trzeba za plus, biorąc pod uwagę jego zaawansowane funkcje, a podobnie ma się sytuacja z zakładką ustawienia. W „Light Effect”, czyli zakładce poświęconej podświetleniu, również czeka nas powtórka z rozrywki, ponieważ do wyboru mamy też same cztery tryby efektów (fala, odwrócona fala, losowe kolory 1 i losowe kolory 2) plus możliwość personalizacji iluminacji. Tu jednak otrzymujemy opcję modyfikacji aż 9 stref podświetlenia, czyli rolki i ośmiu w ramach paska biegnącego wzdłuż dolnej krawędzi. Może to tylko złudzenie, ale pasek ten prezentuje się ładniej niż dwa krótsze w V550 - przejścia zdają się płynniejsze, a kolory nie zlewają się tak ze sobą (wynikać może to z jego długości, zapewniającej lepszą separację barw). Ponownie jednak nie możemy zmienić intensywności podświetlenia, modyfikować trybów, choćby w zakresie szybkości efektów czy ich pracy (jedynie w trybie „customize” możemy zdecydować się na stałą iluminację lub oddychającą), a mamy też ograniczone pole działania w przypadku loga Viper Gaming, które zawsze działa w trybie oddychającym i jego barwa uzależniona jest od wybranego profilu.

Patriot Viper V551

Patriot Viper V551

Patriot Viper V551

Sensor i precyzja

Dochodzimy do jednej z najważniejszych kwestii, czyli sensora. W tym przypadku zastosowano czujnik optyczny PMW3327 i jak nietrudno się domyślić, ten niewiele różni się od PMW3325, na którym bazował model V550. W gruncie rzeczy jest to ten sam sensor, z nieco podniesioną maksymalną rozdzielczością wynoszącą natywnie 6200 DPI. Warto bowiem zaznaczyć, że przywoływane wcześniej 12 000 DPI uzyskujemy jedynie dzięki oprogramowaniu za sprawą interpolacji i traktować trzeba to po prostu jako typowy zabieg marketingowy, podobnie jak w V550, gdzie sprzętowo uzyskiwaliśmy 5000 DPI, a software’owo 10200 DPI. LOD pozostał na tym samym poziomie, czyli ok. 1,8 mm, akceleracja jest praktycznie nieodczuwalna, a nie musimy się także obawiać predykcji, interpolacji czy jitteringu. Choć w przypadku tych dwóch ostatnich zjawisk jest to prawda, o ile trzymamy się natywnie obsługiwanych rozdzielczości - trudno jednak sobie wyobrazić realne gamingowe zastosowanie dla wyższych DPI. Jeśli zaś chodzi o częstotliwość raportowania USB, to pokrywa się ona niemal idealnie z wybranymi ustawieniami, a średniopółkowy rodowód zdaje się zdradzać jedynie szybkość sensora w okolicach 3 m/s.

Patriot Viper V551

Co jednak najistotniejsze, sensor jest nie tylko bardzo precyzyjny (choć nie jest to topowy czujnik Pixarta, to jednak powinien spełnić wymagania zdecydowanej większości graczy), ale i oferuje charakterystyczny przyjemny feeling typowy dla „optyków”. Co prawda ten jest ostrzejszy niż dajmy na to w PWM3360, ale jest to tylko kwestia przyzwyczajenia. Dobry czujnik w połączeniu z ergonomicznym kształtem myszki sprawiają, że Viper V551 szczególnie dobrze sprawdza się w dynamicznych shooterach sieciowych. Ilość dodatkowych przycisków sprawia zaś, że z powodzeniem można użytkować go także w grach MMO i RPG, a wygodna konstrukcja dba o to, byśmy nie musieli obawiać się bólów nadgarstka, nawet kiedy zarwiemy przy grze nockę.     

 

Patriot Viper V551

Podsumowanie   

I tak dochodzimy do podsumowania, gdzie musimy dokonać końcowej oceny Viper V551 od Patriot. W dużej mierze jest to produkt bardzo podobny do Viper V550, który posiada te same zalety, jak i wady. Do tych pierwszych zaliczyć trzeba niewątpliwie solidne wykonanie z wykorzystaniem dobrej jakości materiałów, precyzyjny sensor (choć trzeba zaznaczyć, że jest to rozwiązanie ze średniej półki), ergonomiczny kształt, efektowne podświetlenie RGB czy bardzo dobre przyciski, zarówno główne, jak i dodatkowe. Cieszą także takie dodatki jak trwały materiałowy oplot kabla czy gumowe panele boczne, a stonowany design jest przyjemny dla oka. Co istotne, myszka bardzo dobrze spisuje się zarówno w testach syntetycznych, jak i praktycznych, gdzie rozgrywka przy wykorzystaniu V551 okazała się być bardzo przyjemna (wymaga jedynie krótkiego przyzwyczajenia do feelingu czujnika i krótkiego skoku przycisków).

Patriot Viper V551

Oczywiście nie oznacza to, że V551 pozbawione jest wad lub nie można było tu poprawić kilku kwestii. I tak, ślizgacze są tylko przyzwoite i zdecydowanie lepiej spisują się na twardych podkładkach (można korzystać z myszki także na materiałowych, ale wypadają wyraźnie słabiej), a kabel jest nieco zbyt sztywny, z czym można sobie oczywiście poradzić stosując bungee. Ponownie nie mamy też możliwości pełnej personalizacji podświetlanego loga marki, a przydałoby się też więcej opcji modyfikacji iluminacji (choćby natężenia). Tym samym Patriot Viper V551 to solidny produkt, który w swojej cenie ma kilku naprawdę mocnych rywali, ale mimo wszystko warto mieć ten model na celowniku i wypatrywać jego promocji, ponieważ to konstrukcja pozbawiona poważniejszych wad, co rzadko zdarza się w tej półce cenowej.  

Patriot Viper V551

 Dobry sensor optyczny Pixart PWM3327, solidnie wykonana obudowa, ergonomiczna konstrukcja, przewód w oplocie, czytelne i intuicyjne oprogramowanie, przełączniki Omron, ładnie prezentujący się system iluminacji w wieloma trybami świecenia, dodatkowy przycisk na LPM.

 Nieco zbyt wysoka sugerowana cena, wartość LOD mogłaby być niższa.

Cena (na dzień publikacji) : 169 zł
Gwarancja: 24 miesięcy

*

Zapraszamy na nasze stoisko podczas GameON Summer, gdzie można będzie się zapoznać z produktami marki Patriot Viper Gaming, ale przygotowaliśmy dla Was także mnóstwo innych atrakcji. Wszystkie szczegóły w tym temacie znajdziecie w TYM miejscu. 

Patriot Viper V551

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Wielki test myszek dla graczy

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł